Absolwenci studiów prawniczych mogą odbyć aplikacje, aby zwiększyć swoje szanse na rynku pracy. To ważny krok dla niejednego młodego człowieka w jego karierze prawniczej, przypieczętowany egzaminem państwowym. To przede wszystkim przepustka do wykonywania zawodów sędziego, adwokata, radcy prawnego czy np. prokuratora. Nie wszyscy jednak decydują się na zrobienie aplikacji, głównie z powodu wysokich kosztów oraz dużej konkurencji. Mała ilość miejsc i duże zainteresowanie powodują, że tylko najlepsi z najlepszych dostaną się na wymarzoną aplikacje. Prawo wyróżnia kilka rodzajów aplikacji, na które może zostać przyjęty magister studiów prawniczych, po wcześniejszym złożeniu egzaminu konkursowego.
Wszyscy absolwenci prawa, którzy uwielbiają udzielać porad a konieczność reprezentowania klienta w sądzie nie stanowi dla nich żadnego problemu, powinni odbyć aplikację adwokacką. Oczywiście praca adwokata, to nie tylko porady i sprawy w sądzie, ale także opracowywanie aktów prawnych. To one stanowią bazę dla jego dalszych działań. Warunkiem wykonywania tego zawodu jest wpis na listę adwokatów, czym zajmuje się Okręgowa Rada Adwokacka. Każdy aplikant ma swojego patrona, który czuwa nad odpowiednim przygotowaniem przyszłego adwokata do wykonywania zawodu. Na przyswojenie niezbędnej wiedzy kandydat ma trzy lata. Aplikacja rozpoczyna się zawsze pierwszego stycznia. Egzamin będący zwieńczeniem kilkuletniej nauki opartej na teorii i praktyce ma charakter pisemny i składa się z pięciu części. Jego zdanie daje możliwość uzyskania uprawnień adwokackich. Aplikant może podjąć pracę u patrona, jednak jeśli ten nie chce wiązać pracy z odbywaną aplikacją, wówczas wymagana jest zgoda Patrona i Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej. Na początku wspomniałam, że nie każdy absolwent prawa decyduje się na zrobienie aplikacji. Niewątpliwie jest to kosztowna inwestycja. Za rok aplikacji trzeba zapłacić ponad cztery tysiące złotych, zaś na egzamin należy przeznaczyć około 550 złotych.
Radca prawny udziela porad i przygotowuje akty prawne oraz występuje przed sądami i urzędami. Może on pracować w kancelarii radcy prawnego oraz w spółce cywilnej, jawnej, partnerskiej oraz komandytowej. Jeśli chodzi o czas trwania aplikacji to wygląda to podobnie do adwokackiej. Absolwent rozpoczyna naukę z dniem pierwszego stycznia. Egzamin końcowy nie różni się od tego kończącego aplikację adwokacką i również wymaga dosyć zasobnego portfela. Cena za semestr aplikacji kształtuje się na poziomie 3 tys. złotych. Na sam egzamin trzeba przeznaczyć przynajmniej tysiąc złotych, do tego dochodzą opłaty dodatkowe.
Obserwuje się wyraźne zacieranie różnic w uprawnieniach radcy prawnego i adwokata. Zrodził się nawet pomysł, aby połączyć te dwie profesje w jedną dużą korporację i określić ją mianem adwokatury. Najczęściej przywoływaną różnicą pomiędzy tymi zawodami jest fakt, że tylko adwokaci mogą wcielać się w rolę obrońców w sprawach karnych, natomiast ci drudzy są tego prawa pozbawieni.
W zakres kompetencji notariusza wchodzi przygotowywanie aktów notarialnych oraz szereg innych czynności o charakterze notarialnym. Do jego zadań należy także sporządzanie protestów, weksli czy przechowywanie dokumentów, pieniędzy i papierów wartościowych. Notariuszy powołuje Minister Sprawiedliwości. Absolwenci prawa, którzy widzą siebie na tym stanowisku muszą przygotować się na trwającą ponad 2 lata aplikację, a dokładnie 2 lata i 6 miesięcy. Jej koordynatorem jest w tym przypadku Rada Izby Notarialnej, i to ona ustala charakter zajęć oraz określa jeden, konkretny dzień w tygodniu, w którym mają się one odbywać. W zależności z kim aplikant podpisze umowę, odbywa aplikacje u notariusza wyznaczonego przez Radę, bądź też u notariusza, z którym związał się umową. Egzamin pokrywa się z egzaminem na wymienione wcześniej aplikacje. Biorąc pod uwagę cenę, to jest to nieco tańsze przedsięwzięcie i na egzamin potrzeba około 700 złotych.
Komornik sądowy po powołaniu przez Ministra Sprawiedliwości działa jako funkcjonariusz publiczny z ramienia sądu. W oparciu o obowiązujące przepisy musi sprawnie i skutecznie wyegzekwować od dłużnika należności na rzecz wierzyciela. Zanim komornik rozpocznie postępowanie, zapoznaje się z całą dokumentacją przedstawioną mu przez klienta czyli wspomnianego wierzyciela. Pretekstem do podjęcia odpowiednich kroków prawnych może stać się wyrok, bądź nakaz sądowy, jak również akt notarialny. Ze swojej pracy rozlicza się u Ministra Sprawiedliwości, w formie półrocznych i rocznych sprawozdań. Co ciekawe o aplikację komorniczą mogą starać się nie tylko absolwenci prawa, ale również osoby, posiadające tytuł magistra administracji. Warunkiem niezbędnym do odbycia aplikacji jest półroczna praktyka w kancelarii komorniczej. Egzamin wstępny ma formę testu. Kandydat na komornika przez dwa lata, pod okiem patrona, przygotowuje się do zawodu. Na koniec czeka go egzamin złożony z części pisemnej i ustnej. Ta pierwsza trwa 6 godzin i sprawdza na ile aplikant opanował czynności egzekucyjne. W trakcie egzaminu dozwolone są pomoce w postaci tekstów przepisów prawnych, komentarzy i zbiorów orzeczeń.
Następna w kolejności jest aplikacja rzeczniowska, która powinna przygotować do pracy rzecznika patentowego. Patenty, znaki towarowe czy wzory to słowa klucze w tym zawodzie. Przyszli rzecznicy muszą być przygotowani do odpowiedniego, zgodnego ze standardami reprezentowania klienta przed różnymi instytucjami w takich kwestiach jak ochrona znaków towarowych, wzorów przemysłowych oraz patentów. Opracowany projekt należy zgłosić do Urzędu Patentowego. Aplikant przygotowuje się do przyszłej pracy przez trzy lata. Dobra wiadomość dla absolwentów studiów technicznych, jest taka, że oni również mogą zostać rzecznikiem patentowym. Podczas wykładów i ćwiczeń, obejmujących teorię oraz w trakcie zadań praktycznych aplikant, pod nadzorem patrona, nabywa potrzebną wiedzę. Egzamin na tę aplikację różni się od dotychczas poznanych. Mianowicie z kandydatami przeprowadzana jest rozmowa kwalifikacyjna, podczas której muszą wykazać się znajomością własności przemysłowej oraz pracy rzecznika patentowego. Oczywiście najpierw tę wiedzę trzeba przyswoić, a to wiąże się z wydatkiem rzędu 5000 złotych za semestr.
Teraz przyjrzyjmy się bliżej drodze, którą musi przejść osoba, chcąca w przyszłości uprawiać zawód sędziego i prokuratora. W przypadku tych dwóch zawodów sprawa jest bardziej skomplikowana. Tylko osoby, mogące pochwalić się aplikacją ogólną, posiadające polskie obywatelstwo i korzystające w pełni z praw cywilnych i obywatelskich mogą starać się o aplikację prokuratorską. To jednak nie wszystkie wymagania stawiane kandydatom. Aplikant musi mieć nieskazitelny charakter. Nie może być mowy o naruszeniu prawa, choćby w niewielkim stopniu. Podobnie jest, co wydaje się oczywiste, w przypadku aplikacji sędziowskiej. Trudno wyobrazić sobie, żeby sędzia czy prokurator miał na sumieniu przestępstwo skarbowe. Złożenie dwuetapowego egzaminu uprawnia do przyjęcia na aplikację ogólną w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Dopiero po jej ukończeniu można starać się o przyjęcie na aplikację specjalistyczną, a więc prokuratorską bądź sędziowską. Aplikant musi mieć zaliczone wszystkie sprawdziany i praktyki, które przewidziane są w programie aplikacji ogólnej, aby mógł myśleć o specjalizacji. Przyszli prokuratorzy uczą się fachu przez 30 miesięcy w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, nieco dłużej, bo 54 miesiące przygotowują się do zawodu kandydaci na sędziów. Aplikanci zobowiązani są przystąpić do egzaminu w ostatnim miesiącu trwania nauki. Po egzaminie prokuratorskim nazwiska aplikantów układane są na liście według liczby uzyskanych punktów. Minister Sprawiedliwości, w zależności od zajmowanego miejsca, przedstawia egzaminowanemu aplikantowi propozycję pracy na stanowisku asesora powszechnej jednostki organizacyjnej prokuratury lub wojskowej jednostki organizacyjnej prokuratury. Warunkiem umieszczenia na tej liście jest złożenie egzaminu prokuratorskiego z wynikiem pozytywnym. W przypadku tej samej liczby punktów o kolejności miejsca na liście zdecyduje suma punktów uzyskanych przez aplikanta ze wszystkich praktyk i sprawdzianów w czasie aplikacji.
Na zakończenie kilka słów o aplikacji referendarskiej. Referendarz, wykonując swoją pracę, jest wyposażony w kompetencje zbliżone do sędziowskich. Do jego zadań należy m.in. postępowanie w kwestiach dotyczących prowadzenia ksiąg wieczystych. Kto może zostać referendarzem? Takie pytanie zadają sobie z pewnością Ci, którzy myślą o wykonywaniu tego zawodu w przyszłości. Warunkiem koniecznym będzie posiadanie obywatelstwa polskiego. Kandydat na to stanowisko nie może być pozbawiony praw cywilnych i obywatelskich. Kolejny warunek, który dotyczy wszystkich zawodów prawniczych to nieskazitelny charakter, o czym była już mowa wcześniej. Następna sprawa wiąże się z wykształceniem, mianowicie należy ukończyć studia prawnicze z tytułem magistra. Referendarzem może zostać osoba, która ukończyła 24 lata i odbyła aplikację ogólną albo notarialną, adwokacką lub radcowską i złożyła odpowiedni egzamin. Egzamin jest porównywalny do sędziowskiego, na aplikacje również obowiązują limity miejsc, ale co ważne są one bezpłatne. Kandydaci przygotowują się do zawodu rok, a następnie muszą pomyślnie zdać egzamin referendarski złożony z części pisemnej i ustnej. Na rozwiązanie 75 pytań testowych aplikanci mają 90 minut. W tym czasie muszą się jeszcze zmierzyć z dwoma pytaniami opisowymi. Warunkiem dopuszczenia do egzaminu ustnego jest uzyskanie przynajmniej 60 punktów z części pisemnej. Aplikant zdobywa doświadczenie w trakcie praktyki zawodowej, szkoleń centralnych i seminaryjnych. Prezes Sądu Okręgowego podejmuje decyzję o wyborze patrona na czas trwania praktyk zawodowych. Program szkoleń seminaryjnych i centralnych został tak skonstruowany, aby aplikanci jak najlepiej mogli wywiązywać się w przyszłości ze swoich obowiązków. Aplikację kończy oczywiście egzamin. W przypadku jego niezdania istnieje możliwość poprawy wyniku, ale tylko raz.
Odbyta aplikacja udokumentowana pozytywnym wynikiem z egzaminu otwiera drzwi do kariery prawniczej i nierzadko dużych pieniędzy. Droga do zawodu sędziego, prokuratora, adwokata i innych tu wymienionych nie jest łatwa. Aplikanci muszą wykazać się ogromną determinacją i dużą samodyscypliną. Egzaminy konkursowe, a później końcowe wymagają nie tylko dużych nakładów finansowych, ale przede wszystkim sporego wysiłku intelektualnego. Bez wątpienia, żadne studia, choćby najlepsze, nie zagwarantują odpowiedniego przygotowania do zawodu. Tylko praktyka pod okiem ekspertów może przynieść efekty i zaowocować w przyszłości.
Małgorzata Tałanda