Rozmowa z Marią Ławecką, aplikantką adwokacką i młodszą prawniczką specjalizującą się w polskim i europejskim prawie konkurencji i prawie konsumenckim w kancelarii WKB Lawyers. Doradza także klientom z branży lotniczej, e-commerce oraz energetycznej — m.in. w zakresie klauzul niedozwolonych, naruszania zbiorowych interesów konsumentów, reklamy w sieci czy influencer marketingu.
Pytanie: Jak zaczęła się Twoja przygoda z WKB Lawyers?
Maria Ławecka: Tak naprawdę to WKB Lawyers znalazło mnie, więc można powiedzieć, że miałam ogromne szczęście. Szukając pracy i pierwszych doświadczeń w branży prawniczej, wiedziałam od zawsze, że chciałam pracować w firmie, w której mogłabym się rozwijać i znaleźć swojego „konika”. Pracujemy przez większość swojego życia, więc dobrze jest znaleźć miejsce, w którym dobrze się czujemy i gdzie codziennie mamy nowe wyzwania. Takich rzeczy jak kariera nie można pozostawiać przypadkowi, zawsze trzeba być aktywnym i poszukiwać nowych możliwości!
Pytanie: Jakie są Twoje sukcesy i wyzwania, a może jakieś zaskoczenie?
Maria Ławecka: Wyzwań w pracy jest mnóstwo każdego dnia. Tak naprawdę prawo jest na tyle szeroką dziedziną, że nawet pracując w jednej, czasami dość wąskiej specjalizacji, konieczne jest poznanie innych obszarów, aby lepiej zrozumieć problem i potrzeby klienta. Czasami trafia na taki przypadek, który jest bardzo odległy od dotychczasowych doświadczeń. Wtedy podstawą jest dobry research – i co bardzo ważne, należy korzystać z różnych źródeł nie polegać tylko na AI.
Na początku kariery młodego prawnika często pojawia się wyzwanie jakim jest aplikacja. Dla mnie pierwsze podejście do egzaminu wstępnego było ogromną lekcją – niestety, nie udało mi się go zdać. W takich momentach pojawia się zwątpienie i myśl: „Czy ja się w ogóle do tego nadaję?”. Pamiętajcie, że takie sytuacje nie definiują was, ani tego jakim prawnikiem jesteście. Do egzaminu zawsze można podjeść drugi, trzeci, piąty raz. Czasami taka przerwa pozwala zrozumieć, jak widzicie siebie w przyszłości i co chcecie robić. No i co mogę powiedzieć – mi się udało! Teraz jestem dumną aplikantką. A sama aplikacja to też wyzwanie bo do najłatwiejszych nie należy.
Pytanie: Marysiu, jesteś bardzo aktywna. Spotykasz się regularnie ze studentami , zajmujesz się też działaniami marketingowymi, a przy tym jesteś cały czas uśmiechnięta i tryskasz energią. Jak Ty to robisz? Co Cię motywuje i napędza?
Maria Ławecka: To bardzo trudne pytanie. Czuję, że najbardziej napędza mnie sukces. Kiedy widzę, że to, co robimy ma sens – że rzeczywiście pomagamy klientom, nasze propozycje spotykają się z ich aprobatą – wtedy czuję wielką satysfakcję. W przypadku spotkań z młodymi ludźmi, którzy są na samym początku kariery, najbardziej lubię widzieć tę iskrę w ich oczach i zainteresowanie tematem. Widzę, jak zadają pytania i włączają się w merytoryczną dyskusję. I to są właśnie sukcesy dnia codziennego, które motywują mnie do dalszej pracy.
Jednak praca ta nie zawsze jest usłana różami. Zdarzają się też trudniejsze momenty. W takich sytuacjach wyrzucam z siebie wszystko i robię 10 głębokich oddechów, piję wodę i idę dalej – bo w tym zawodzie nigdy się nie poddajemy i walczymy do końca.
Pytanie: Dobrze pamiętasz, jak skończyłaś studia. Co mogłabyś powiedzieć i poradzić przyszłym młodym prawnikom?
Maria Ławecka: Dla mnie koniec studiów był bardzo ciężki. Nagle całe moje dobrze znane i ułożone życie się skończyło i pojawiło się pytanie: „Okej, ale co teraz? Czy to już zaczyna się to prawdziwe dorosłe życie?”. Pamiętajcie, że możecie się tak czuć i jest to zupełnie normalne! Kończąc studia, nie musicie mieć sprecyzowanego planu na siebie, możecie próbować różnych rzeczy i różnych dziedzin prawa. A przede wszystkim – nie ma się czego bać!
Żeby uniknąć poczucia zagubienia, warto pomyśleć o swojej przyszłości, będąc jeszcze na studiach. Dlatego zachęcam was do udziału w targach i eventach branży prawniczej, gdzie możecie porozmawiać z prawnikami, którzy kiedyś byli na waszym miejscu. Obserwujcie też koniecznie rynek i co się na nim dzieje, to pozwoli Wam być na bieżąco i pokaże wasze zaangażowanie i samodzielność. Starajcie się odbywać praktyki i szukać swoje specjalizacji.
Jeśli już znajdziecie się w nowej pracy, na początku łatwiej jest, jeśli ma się mentora, który trochę was poprowadzi przez meandry prawa i nakieruje, ale też pokaże jak działa organizacja oraz jakie zasady w niej panują. Nie ma co ukrywać, że studia to solidna postawa, jednak dopiero w pracy zaczyna się prawdziwa ‘zabawa’ i potrzebujecie kogoś, kto przedstawi jej zasady.
I najważniejsze – bądźcie otwarci na konstruktywną krytykę i feedback, nawet ten negatywny, bo tylko to pozwoli wam stawać się coraz lepszymi w tym, co robicie. Jeśli nie dostajecie informacji zwrotnej o swojej pracy regularnie, to po prostu o nią poproście. To także pokaże waszą proaktywność i chęć rozwoju.
Pytanie: Dlaczego warto wybrać WKB Lawyers?
Maria Ławecka: W WKB Lawyers znajdziecie wiele różnych działów z praktycznie każdej gałęzi prawa, więc nawet jeśli nie wiecie jeszcze, czym dokładnie chcecie się zajmować, to tutaj macie tak szeroką możliwość sprawdzenia i jestem pewna, że znajdziecie coś dla siebie.
Bardzo cenię to miejsce też za cudowną atmosferę i ludzi, którzy tutaj pracują oraz za wsparcie jakie okazujemy sobie nawzajem. Czuję, że jestem słuchana i nie boję się wychodzić z pomysłami oraz mówić, co myślę.
Przede wszystkim jednak jest to miejsce, które daje możliwość rozwoju i uczenia się od wybitnych prawników. I może pomyślicie sobie że to oklepany tekst, ale naprawdę tak jest. Sama zaczynałam od bycia praktykantem w zespole prawa ochrony konkurencji i prawa konsumenckiego, nie mając szerokiej wiedzy w tym zakresie. Dzisiaj z dumą pełnię funkcję młodszego prawnika, który posiada już całkiem sporą wiedzę, a dzięki fantastycznemu zespołowi cały czas ja pogłębiam. I chociaż wiem, że jeszcze dużo nauki przede mną to wiem, jestem w dobrym miejscu.
Dzięki WKB Lawyers znalazłam swoją ścieżkę kariery – a Wy?
