PO PROSTU SUBSUMPCJA…
Dawno temu nad Wisłą
W drugiej połowie lat 90’tych studenci zaczynali zastanawiać się nad karierą zawodową raczej dopiero po ukończeniu studiów. Ładnych kilka lat po transformacji systemu perspektywy zawodowe były dość przewidywalne. Poza Warszawą, na której koncentrowało się zainteresowanie zagranicznych przedsiębiorców, nie było dużych międzynarodowych kancelarii. Wolne zawody były wykonywane głownie w zespołach adwokackich, kilkuosobowych kancelariach i w formie indywidualnych praktyk. Pamiętam z jakim zdziwieniem studenci patrzyli na kolegów, którzy na czwartym i piątym roku studiów pracowali w Arturze Andersenie czy E&Y.
Sytuacja uległa diametralnej zmianie po roku 2000. Bum gospodarczy spowodował popyt na usługi doradcze. Polska pretendowała do statusu członka Unii Europejskiej. Duże międzynarodowe korporacje wyruszyły na podbój uczelni. Młodzi ludzie zaczęli studiować za granicą. Znajomość języków obcych, przedsiębiorczość i determinacja stały się atutami przy poszukiwaniu zatrudnienia.
Młody, przedsiębiorczy z 5 letnim doświadczeniem
Na przestrzeni kolejnych lat oczekiwania pracodawców stale rosły i to co kiedyś wydawało się czymś nadzwyczajnym obecnie jest normą: Studenci zdobywają doświadczenie zawodowe już na studiach. W latach kryzysu i funkcjonowania „rynku pracodawcy” to jedyna słuszna droga aby mieć szanse na znalezienie pracy.
Oczywiście najlepiej tak dobierać staże i praktyki, aby odpowiadały profilowi naszego wymarzonego pracodawcy, ale trzeba pamiętać, że każde doświadczenie zawodowe ma istotną wartość. Na przykład staże w przedsiębiorstwach, które pozwalają zrozumieć jak funkcjonuje firma, poznać specyfikę branży, techniki sprzedaży, systemy dystrybucji, grupy docelowe, praktykę podejmowania decyzji, są cennym źródłem doświadczeń dla prawników, którzy zamierzają specjalizować się w prawie gospodarczym. Staże i praktyki w instytucjach międzynarodowych, państwowych, samorządowych i społecznych (fundacjach, stowarzyszeniach) pozwalają stosować prawo – a przecież właśnie to jest istotą pracy prawnika: ocena stanu faktycznego, analiza prawna i kwalifikacja prawna – po prostu subsumpcja!
Primum non nocere
Ta zasada, choć głownie kojarzona z lekarzami, odnosi się też do prawników. Pełne zrozumienie sprawy, poznanie stanu faktycznego i założeń biznesowych ma istotne znaczenie przy budowaniu rzetelnej porady prawnej. Rosną oczekiwania klientów co do jakości usług prawnych. Klienci nie oczekują długich i teoretycznych wywodów lecz krótkiej (ale opartej o pogłębioną analizę), syntetycznej odpowiedzi na pytania, która pomoże im podjąć decyzje biznesową.
Oczekiwania wobec kandydatów
System kształcenia prawników nadal jest skupiony zdobywaniu wiedzy teoretycznej. Studenci prawa nieustannie ćwiczą pamięć ucząc się kodeksów. To oczywiście ważne. Jednak równie ważne jest logiczne myślenie, zdolności analityczne i umiejętność syntezy, a także umiejętność jasnego wyrażania myśli na piśmie i oczywiście znajomość co najmniej jednego języka obcego w stopniu zaawansowanym. To na te umiejętności w szczególności zwracamy uwagę podczas rekrutacji stażystów i praktykantów.
Obok tych umiejętności istotne są takie cechy jak rzetelność, uczciwość, terminowość i zaangażowanie, a także chęć nauki i umiejętność zaakceptowania konstruktywnej krytyki.
Z niejednego pieca…
Praca w międzynarodowej kancelarii, w polskiej kancelarii, na własny rachunek różnią się od siebie w sposób znaczący. Duże międzynarodowe i polskie kancelarie warszawskie zatrudniają po kilkudziesięciu prawników, mają korporacyjną strukturę, dążą do daleko idącej specjalizacji. Młodym adeptom prawa pozwalają nabyć bardzo ważne kompetencje związane z przestrzeganiem standardów i procedur, uczą biznesowego podejścia. Pozwalają na awans w strukturze. Praca w mniejszych kancelariach czy zespołach adwokackich zmusza do wszechstronności i daje możliwość spróbowania sił w różnych dziedzinach prawa, nie pozwala na rutynę i częściej też wiąże się z pomocą prawną również na rzecz osób fizycznych. Warto spróbować wszystkiego tak aby wyrobić sobie zdanie i wybrać to co najbardziej odpowiada. W każdym wypadku można się wiele nauczyć i te doświadczenia w połączeniu z odbyciem aplikacji mogą być przyczynkiem do własnej praktyki prawnej w przyszłości.
Jak odnieść sukces w zawodzie prawnika?
To zależy od tego co uważamy za sukces. Według mnie sukcesem jest czerpanie satysfakcji z wykonywanej pracy i odnalezienie równowagi pomiędzy życiem zawodowym i życiem prywatnym, ale to dotyczy wszystkich, a nie tylko prawników. Więc jeśliby szukać tego czegoś co wyróżnia sukces prawniczy to miarą może być wysoki poziom ekspertyzy w wybranej dziedzinie i długofalowa, oparta na zaufaniu, współpraca z klientami.
Joanna Affre
Partner Zarządzający